piątek, 4 lutego 2022

PIWONIOWA I NIE TYLKO

 

PIWONIOWA

Pewien gość z ulicy Piwoniowej

przygarnął dwie sierotki, młode sowy.

Nocą pohukiwały,

gościom spać nie dawały,

choć on byt im zapewnił luksusowy.

 


NA PRZEŁAJ

Raz mieszkaniec ulicy NA PRZEŁAJ

wiekopomne chciał stworzyć dzieło,

więc w lutym, daję słowo,

stworzył rzeźbę lodową,

lecz się dzieło bardzo szybko rozpłynęło.


Napisała: Krystyna Królikowska


Obrazy: Edgar Ferch i Walter Bichler z Pixabay  

2 komentarze:

  1. Pewien przystojny emeryt z Choszczówki
    nigdy nie stronił od wina i wódki.
    Za to mleka nie lubił
    I bardzo się tym chlubił.
    Dopóki nie poznał mleczarki Ludki.

    Czekam na słowa uznania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowa uznania przekazuję. Jako autorka pomysłu "limerykowania" nie chcę pozostawać w tyle, więc wzięłam się do roboty. Pomysł alkoholowy, przyznaję, zapożyczyłam (patrz wyżej). Oto moje dzieło:

      Pewna para, nie stąd, z Tarchomina
      wypiła w Dzikim za dużo wina.
      A kiedy wytrzeźwiała,
      Wszystkich pouczała:
      Jeśli już pić za dużo, to wyłącznie piwa.

      No i jak się podoba?

      Usuń