Mało plotkarska ta
nasza okolica. Dzieje się, coś w trawie, tj. w błocie, piszczy, a tu nie
wiadomo co. Żadnych plotek.
Po prostu nie
wypada, żeby tak dłużej było, więc pytam… bo może ktoś jednak wie, co ma
powstać przy Piwoniowej, tuż obok naszej stacyjki. A dokładnie na wprost.
Jak jesteś ciekawy,
wsadź nos do kawy – wpisywaliśmy, a przynajmniej reprezentanci co najmniej
kilku pokoleń wpisywali, do pamiętników.
Nosa do kawy nie
wsadzę, bo to ciekawości niestety nie likwiduje. Sąsiadka podejrzewa, że będą
budować bloki, bo wszędzie na trasie kolei budują, więc i na Choszczówkę
przyszedł czas. Może jakieś mini bloki. Mini wille już są, więc wszystko
możliwe.
Sąsiadka zastrzega,
że to tylko hipoteza, bo tak naprawdę nic na ten temat jej nie wiadomo, ale też
jest ciekawa. Ja, wnioskując po ogrodzeniu, obstawiam jakieś indywidualne
inwestycje, ale … To też hipoteza.
To by było na tyle,
z kronikarskiego obowiązku. A tak w ogóle, to czy ktoś na Choszczówce plotkuje?
Ktoś słyszał jakieś plotki?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz