Szperałam
w Internecie i natrafiłam na Nową Gazetę
Praską i jej imponujące archiwa. I tak, przypadkiem, szczęśliwym
przypadkiem, poznałam historię dwóch otoczonych ogrodem budynków ulokowanych między
Raciborską i Henrykowską, a także historię ich lokatorek.
To znaczy z grubsza
zawsze wiedziałam, że jest to posesja należąca do sióstr zakonnych, a
konkretnie do serafitek. Brązowe habity, sympatyczne uśmiechy. Wiedziałam też,
że ich zgromadzenie, czyli Zgromadzenie Córek Matki Bożej Bolesnej, oparte jest
na duchowości franciszkańskiej.
Teraz wiem dużo więcej o „siostrzyczkach
ubogich”. Nie będę jednak tej swojej wiedzy przekazywać. Informacje z drugiej
ręki zawsze są gorsze od tych z pierwszej i dlatego, jeśli to Was, Drodzy
Sąsiedzi, interesuje, sięgnijcie do źródeł,
czyli do artykułu Bartłomieja Włodkowskiego na ten temat.
Podaję link: http://www.ngp.pl/str/tekst482.html
Zapewniam,
że warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz