czwartek, 26 września 2019

Z Ziemi Ognistej na Alaskę


W Galerii B.S. było nieco luźniej niż zwykle. Na sali nieco luźniej. Bo od emocji, myśli, informacji tłoczno było niesłychanie. 

Michał Woroch, środowy gość Galerii, okazał się mistrzem narracji. O swojej samochodowej wędrówce przez obie Ameryki opowiadał z pasją, dowcipem. O tym, jak tę wyprawę planował, o tym jak ją przygotował i o tym jak ją zrealizował. Zasłuchani byli wszyscy, i ci młodsi, i ci starsi. 


Odpowiednio przystosowany do podróży samochód terenowy, przebudowany i obudowany. Przyjaciel, Maciej Kamiński, którego Michał Woroch zaraził podróżniczym zapałem, w efekcie czego zyskał w nim wytrwałego towarzysza podróży. Wsparcie rodziny, przyjaciół, znajomych i nieznajomych. Sponsorzy. 

Krok po kroku. Z Ziemi Ognistej na Alaskę. 371 dni podróży. 65 tys. kilometrów. 15 państw. Spali,w samochodzie. Gotowali w samochodzie. Podróżowali samochodem. I jeszcze jedna ważna rzecz, o której, być może, powinnam napisać na początku. Wszystko to było udziałem dwóch młodych mężczyzn poruszających się na wózkach inwalidzkich.  


Dlaczego od razu o tym nie napisałam? Dlatego, że o tych wózkach, słuchając opowieści Michała Worocha, w ogóle się nie pamięta. Wyprawa, którą panowie Michał i Maciek uznali za "przygodę swego życia", oznaczała bowiem pokonanie wynikających z niepełnosprawności ograniczeń, uwolnienie się od nich. 

Jak powiedział Michał Woroch: „Siebie nie musieli przekonywać, że jest to możliwe, tylko innych”.

Kolejny niezapomniany wieczór w Galerii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz