Uroczyste wielkanocne śniadanie,
wzajemne dzielenie się jajkiem,
za dni kilka przeszłością się stanie,
rodzinną, serdeczną bajką.
Będziemy je mile wspominać,
Żartować: pierwsze jajko, czy kura,
no wszyscy, zwłaszcza dziewczyny,
tak się bały o własną skórę.
Wszak Wielkanoc, święto ruchome,
ozdobione jest śmigusem dyngusem.
Tego dnia nie przechodź pod balkonem,
choć niekiedy przechodzić musisz.
Pistolety na wodę, butelki
taki sprzęt wtedy jest w cenie,
bo pożytek z niego tak wielki,
że zagłuszy wyrzuty sumienia.
Szykujcie się panowie i panie,
coroczny repertuar jest stały.
Dnia pierwszego radosne, rodzinne śniadanie,
a nazajutrz mokry, lany poniedziałek.
Wierszem
mojej niezawodnej Krystyny Królikowskiej życzenia świąteczne składam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz