Ostatnie dni listopada. Koty jak zwykle
snują się smętnie i wpraszają z wizytą. Wystarczy tylko drzwi uchylić, a zaraz
jakiś amator siedzenia w ciepełku traci smętność i atakuje. Widać koty na
dworze się nudzą, a w domu chociaż telewizję sobie pooglądają. Bądźmy dobrzy
dla kotów. Choćby dlatego, że na myszy zawsze łasy kot, jak słusznie, choć może
mało odkrywczo, zauważył Jan Sebastian Bach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz